Głodne dusze odchodzą głodne.

16.9.13

sprzątanie

nie napluć
nie wygrać
nie wstąpić w niebiosa

zagrać po cichu na lutni
dwa dźwięki prawdziwe
jeden fałszywy
przewaga i grom i rytm

zrób to sam
uczucia
zrzuć sam
wysprzątaj pokój
w którym jest wojna

czy
sto
ść




11.9.13

oddalenie

to wszystko co mogę
deszcz i kamienie

przedmioty bez nazwisk
zimne

*

kiedy ktoś daleko zapala zapałkę
ciała mówią do siebie
niebieskie i po imieniu




7.9.13

obecność

wszędzie będę
w niemocy
i w pracy

tam gdzie nie dochodzą szmer
i świt

na krześle na którym siedzisz
piękna
grozo
rycerzu czarny
kroplo sumienia
słodka kroplo




2.9.13

muzyka widmo na czerwonych twarzach w stargardzie skierniewicach i byłych miastach wojewódzkich gdzie dworce zaczarował jakiś szary człowiek stary magik zza powieszonych na płocie reklam przemysłowych machin i zrujnowanych budynków państwowych kiedyś a dziś to już nie wiadomo sekcja rytmiczna gra w barze zawsze przy wejściu na dworzec albo przy wyjściu zatrzymanie w czasie dokonało się tutaj i tylko tutaj w brzydkich miastach gdzie są źli ludzie próżne dziewczęta i dyskoteki a kultura to wciąż kabarety i nieistotne konkursy dla poetów chmury w kolorze katowic miasta zacumowane dawno temu albo jeszcze nie zwodowane zwodzą na pokruszenie chleb fioletowy od siniaków