Głodne dusze odchodzą głodne.

24.2.16

wypełzanie

próbujesz przejrzeć boskie plany
i chce ci się płakać bo
na ziemię przyjdzie co najwyżej
gromada dzikich i bezpańskich psów

jak myślę na ziemię to widzę grudy
gliny pod pomnikiem który był za drogi
i na kredyt bo kopiec kwiatów to za mało
żeby nic już nie wyszło spod ziemi

tam leżymy i od pokoleń rodzimy się cicho
po wojnach i huraganach dochodzimy do siebie
tak jak ona co przyszła i dała mi spinkę do włosów
co mi płuca obrastają i przez żebra wychodzą na żer




9.2.16

instytucja

żadna straszna śmierć
wlana w gardło
podpalona
nie znajdzie mnie
tej smolistej nocy

nie ma takiej kotwicy
która utrzymałaby mnie
przy ziemi bez płaczu matki