Głodne dusze odchodzą głodne.

13.8.16

krzyż

jeśli nadaję się
to w innym rytmie
i bez odbioru

pozaziemskie
to nie istnieje

miłość jest po równo
dla wszystkich
nieczłowiecza
choć ludzka

skrzyżowanie
dużych ulic

rąk i nóg
gatunków
skrzyżowanie
na amen




7.8.16

pociąg i przedział

życie to jest bilet tlk bez gwarancji miejsca do siedzenia
ludzie dzielą się na tych co lubią jabłka i nie ufają nieznajomym




wojna

rzucone ziarno
nasiany wiatr
cięższy od planet
cały od zjaw

do wyjścia
zbiera się burza
ma ludzi w opiece
boga w opoce

oczy dziecka
a kształt ma
jakiś taki
wielki i rybi

gdy będzie po wszystkim
zamieszkamy na wzgórzu

to dobre miejsce na fort
będziemy tam razem

wąchać chleb
gdy przyjdzie głód
bo chleb i głód
jeszcze nie wiesz
one się rymują




3.8.16

wybuch

spadają gwiazdy
spadają samoloty
spadają ratingi

ratzinger abdykuje
ja też abdykuję
miewam widzenia

na stacji
paliwo i pociąg
mój pociąg

odjeżdża
spóźniony
godzinkę

odmawiam
dystrybutor
eksploduje




rzeka

w płynie
na przestwór czarnym
oddalamy się

do rzeki są trzy kroki
dwa roki dwa
lata nad głowami sowa

układa słowa
czarny płyn
wlewam do rzeki

gdzie my
tam my
ślę