szkicować węglem
to jak trzymać w dłoni spaloną tajgę
niespełnioną ucieczkę
papier jest przedłużeniem bytu
szczupły chochlik
blady strachem wodnik topielec
ratuje honor lasu
to wyższa wartość sam nie wiem
dać się po prostu zwęglić
dłoń - narrator a nawet mniej -
didaskalia
to tylko most a nawet mniej -
mostek łączący
żebra i chleb nad ziejącą bielą
trzydniowej pustki
∞
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz