piękne miejsce deszczu:
gwiazdy i galaktyki aut
pstrykające w mokry asfalt
bożym palcem
zimna niema rzeka
bez kry na której można płynąć
albo chociaż stanąć i krzyknąć w noc
że trzeba krwi lub po prostu krzyknąć
palec na cynglu
pstryka cisza bo bębenek pusty
ale blaszany
∞
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz