imię kwiatu
niektóre dźwięki są chłodniejsze niż chodniki
wtedy pobudzam do życia sikorki i wróble
i wszystko wydaje się być na swoim miejscu
i inne zmysły działają mocniej niż zwykle
wtedy jestem tak osobisty jak poeci w latach '90
albo transcendentaliści mówię prosto i mocno
tak że nikogo to nie obchodzi prócz mnie i kilku
co myślą że to do nich i często mają rację
a ja wolałbym nie pamiętać tych kilku imion
wtedy krzycząca cisza w wietrze mówi do mnie
jesteś piękny i wielki i możesz wszystko
a ja jej nie wierzę nie ufam kocha nie kocham
bo jak mógłbym po wyrwaniu wszystkich płatków
mówić słowa wzniosłe to łodygi suchej i marnej
choć to ona zachwyca mnie więcej niż róże
∞
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz