tremor
zapytany zostałem
pozostałem
że czujesz i co
zgładziwszy się
po głowie ja na to
dzisiaj chodzą mi po niej
święte pamięci
zmarli i godzinki
oni pachną czymś innym
ani tabaką ani wojną
nie wiem co czuję
ani tych zmarłych nie znałem
może jednego może dwu
z jednym karmiłem kaczki
a z drugim już nie żyjemy
niedaleko odpływa
rzekę odgania wiosłem
w snach mi się zjawa
i zmusza do niewysypania się
zanika jak starówki
i przepaść
zaczekaj
zostaw
nie gaś
∞
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz