demo
chowam do słoików
pod gumę takich co w nich
zawsze dziadek robił ogórki
demony chowam je mocno
one spadają na dno
jak kropla atramentu
w wodzie święconej od ran
dzień umierania
kiedy spadłem z drzewa
to się zbudziłem
z dwu snów
∞
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz