Głodne dusze odchodzą głodne.

22.5.12

świt

z ziemi rosną pióra
czarne jak antracyt

zaćmienie księżyca
wschodzi ponad łąki

porzucili domy
leżą na rozstajach

wrony w mateczniku
tańczą walc radości

lecą w dym przedświtu
niewidome skrzydła

jutrzenka obwieszcza
niespełnione światło

zatopimy zmysły
słońce odda światy

czarne pióra więdną
bursztyn nad polami





Brak komentarzy: