Głodne dusze odchodzą głodne.

28.7.15

puls

płynę wisłą
przy prawym brzegu
daleko
daleko w bluszcz
w grymas świateł

one są jak matka
boska gdyż mieszkam samemu
i nocą puszczam z dymem
kolejny psalm o zwierzyńcu
jakim jest to miasto

gaśnie idę znów gaśnie
pulsuje mi coraz głośniej
światło




Brak komentarzy: