mogę dać wszystko
bo nie mam nic
prócz światła
mogę ciszę
bo świat to hałas
i nawet teraz jakaś
bomba wybucha za oknem
mogę wiatr
bo jest sprawiedliwym
nauczycielem pokory dachów i lasów
mogę to miejsce
bo nie da się tu
dotrzeć ale można
schronić płomień świecy
(by zamieszkać)
mogę rozpalić ognisko
bo mało prawdziwego światła
a przecież z jednej iskry wyrasta
pień ognia
gdy dwoje ogrodników uwierzy w nasiono
(Karpacz, lipiec 2009)
4 komentarze:
Mistycznie i nastrojowo.Pisane późnym wieczorem?:)
Kto jest drugim ogrodnikiem?
Pisane nocą, przed jej środkiem.
Ściśle określona jednostka płci przeciwnej. Chociaż... Z każdym dniem coraz mniej ściśle.
przyjemny, faktycznie cichy.
a sama nie wiem.. może wyczułam. ale to zabawne, rozpoznawać kogoś, gdy sama pozostaję anonimowa.
kaptur na głowie, siedzenie tyłem, koło przegubu. Więcej grzechów nie pamiętam ;)
Prześlij komentarz