widma
na dworcach są obrazy bardzo powolne
najbardziej latem o świcie
tam się nie wraca często
tam piach i sól
człowiek wychodzi i idzie szybko
cienie mają naturę refleksyjną
przeciwnie do nas powolną
gdy się wraca to one wciąż stoją
patrzą za horyzont
tam ktoś popadł w zapomnienie
i wtedy się przypomina
wzruszenie nie wynika z odejścia za horyzont
to po prostu pewien rodzaj litości dla własnego cienia
co nie zdaje sobie jeszcze sprawy że pora iść
∞
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz