Głodne dusze odchodzą głodne.

18.4.16

dobranoc

bolą mnie dłonie
mam w snach kłykcie
wisielców na płocie

machamy rękami
rozlewa się donośny
warszawski poranek
tłuką się w drzwiach
szklanki pełne umierania





Brak komentarzy: